Nie od dziś znana jest fraza, mówiąca: „To Bóg stworzył receptury, lecz diabeł kucharzy”. Powyższa grupa zawodowa przeżywa swoisty renesans. Adepci sztuki kucharskiej pojawiają się często w mediach, zasiadają w jury, tańczą z gwiazdami, lub skaczą do wody i tworzą kursy gotowania. Nie ma co ukrywać gotowanie stało się modne, jest swoistym sposobem na życie, stanowi dla wielu osób wyraz własnej ekspresji i artystycznej duszy.
Każdy, kto ma ochotę zacząć tą fascynującą przygodę i zastanawia się jak zostać kucharzem, musi pamiętać o tym, że obraz pracy w restauracji – często przewrotnie kreowany w mediach – rozmija się ze stanem faktycznym.
Tak zwana „dniówka” może trwać od kilku do kilkunastu godzin…. Nie mówiąc o tym, ile takich
dniówek kucharz może przepracować z rzędu. Jest to praca wykonywana często w towarzystwie wysokiej temperatury i presji czasu, stresie i poczuciu ogromnej odpowiedzialności za “drogę” dania od kuchni aż na stół gościa.
Dzieła bohaterów wpisu powinny pojawiać się na wydawce w jak najkrótszym czasie i w jak najlepszej formie.
Każda osoba pragnąca zostać kucharzem powinna być odporna na stres, musi potrafić pracować w zespole i powinna posiadać wysoko rozwinięte umiejętności adaptacji do zmiennych warunków pracy.
Jeśli mowa o wykształceniu przyszłego kuchmistrza, można wytyczyć kilka fundamentalnych czynników. Oprócz szkół, gdzie można zdobyć tytuł i wiedzę, istnieją także alternatywy. Najszybszą opcją są przeróżne kursy gotowania, dostępne w całym kraju. Modne są przeróżne warsztaty gotowania z zakresu kuchni tematycznych jak na przykład kuchnia tajska, kurs gotowania potraw kuchni włoskiej lub kurs gotowania poświęcony zdrowemu żywieniu. Podczas trwania owych szkoleń z dziedziny gotowania można się przeszkolić z dowolnego zakresu tematycznego.
Zachęcam do wypróbowania wielu miejsc, ponieważ każdy mistrz sztuki kulinarnej ma swoje patenty i własne pomysły na potrawy, które sam wykoncypował lub został nimi obdarzony przez swoich dawnych mistrzów. Dla tego każdy kurs gotowania ma inny schemat i scenariusz. Bardzo modne są obecnie staże w lokalach gastronomicznych. W takich miejscach jesteśmy w stanie zobaczyć jak to faktycznie wygląda od kuchni i można zobaczyć jak to jest być kucharzem. Kursy nie są w stanie w pełni oddać realiów funkcjonującej jadłodajni.
Zasadniczym czynnikiem jest też chęć do pracy i pogłębiania wiedzy, w czym mocno pomaga każdy przebyty kurs gotowania. Osobiście uważam, że osoby stawiające pierwsze kroki w branży powinny zaczynać od stanowisk podstawowych i piąć się w górę po szczeblach hierarchii. Takie podejście pozwala na opanowanie podstaw, a następnie rozwijanie ich w dowolnych kierunkach.
Ważną rzeczą jest dobranie odpowiedniego mistrza kucharskiego, pod okiem którego będziemy formować nasz warsztat wiedzy i umiejętności. Istotnym czynnikiem jest także dobór odpowiedniego sprzętu i form poszerzania swojej wiedzy.
Konkludując: znaczącą kwestią odpowiedzi na pytanie „jak zostać kucharzem?” i naszego startu w branżę gastronomiczną jest prawidłowe i świadome wytyczenie planu ścieżki rozwoju zawodowego, oraz – co najważniejsze – chęci i serce do gotowania.
Autor: Paweł Wojtyga
Źródło tekstu: https://warsztatqulinarny.pl/pierwsze-kroki-na-kuchni-czyli-jak-zostac-kucharzem/